Przepis na trwały makijaż na siłownię
1 min readKiedy jestem na siłowni, nie staram się być ładna; staram się skupić na wykonywanym zadaniu. Moje potrzeby w zakresie makijażu są proste: brwi na swoim miejscu i tusz do rzęs, który nie spływa. Te elementy muszą przetrwać godzinę treningu cardio, a następnie godzinę ćwiczeń siłowych. Aby to osiągnąć, nakładam wodoodporną maskarę i żel do brwi i nazywam to dobrym rozwiązaniem.
Nie interesują mnie produkty długo utrzymujące się na skórze lub odporne na rozmazywanie, ponieważ nie przetrwają one dobrego potu, a ja nie chcę ćwiczyć z niczym, co wymaga częstego dotykania – moje ręce pocą się na siłowni, więc każdy produkt nałożony tam prawdopodobnie zostanie wytarty o moje ubranie, jeśli nie będę go dotykać co 15 minut.
Po drugie, jako osoba, która nie jest profesjonalną makijażystką i nie ma zamiaru nią zostać, nie chcę spędzać godzin na uczeniu się, jak używać różnych produktów. Moja rutyna piękna jest dość prosta: korektor w razie potrzeby, brwi (z jakimś pudrowym żelem do brwi) i tusz do rzęs.
Więcej makijażowych porad znajdziesz na stronie sportygirl.pl